Wiersz napisany z okazji 30-tej rocznicy powstania zespołu „Budka Suflera”
Czy dziś nie można już wierzyć facetom,
którzy niczym damy strzegą swoich dat?
Kokietując mówią, że kończą trzydziestkę,
a naprawdę mają trzydzieści pięć lat.
Czy Blues of George Maxwell już zapomnieli
kiedy „Heartbreaker” giganci śpiewali,
zanim z „Kosą” w rozgłośni karierę zaczęli,
zanim Cnót Wszelkich Kompanów spotkali?
No więc, jak można uwierzyć facetom,
którym w dostatku dzisiaj pływać przyszło,
jeśli wokoło od lat powtarzają,
że po raz kolejny im w życiu nie wyszło.
Co mogło nie wyjść lub czego brakuje
wypełniając szczęściem wielki życia kosz,
jeżeli codziennie ktoś stale ratuje
to co się daje za ostatni grosz?
Jak wierzyć takim co jednej niewieście
mówią, że do końca nic nie może trwać,
drugiej dają wszystko czego dzisiaj zechce,
dla trzeciej latawce puszczają na wiatr.
Kto komu mówił, że kochać nie umie
ujęty ciszą i nocy spokojem?
Kto kogo prosił, żeby takie tango
zatańczyć zgodnie i tylko we dwoje?
Dlatego musisz sprawę sobie zdawać,
iż takie nadeszły czasy na tym świecie,
że zamiast wierzyć statecznym mężczyznom,
trzeba chyba będzie uwierzyć kobiecie.
Lublin maj 2004