Nie każdy jest zdobywcą, chociaż dostał szansę
na zebranie trofeów z wyprawy przez życie.
Tytuł temu przypadnie, kto marzeń sekstansem
szlak wędrówki w nieznane wskaże należycie.
Temu, kto spośród wielu danych atrybutów
nieodparte poznania pragnienie wybierze.
W nieugiętej opoce odciśnie ślad butów,
kto do końca podróży wytrwa w swojej wierze.
Kto zostawi czas z tyłu by go nie dogonił,
fantazją nieprzebranych pomysłów zaskoczy,
przeciwnościom pokaże prawo mocnej dłoni,
kto charyzmy armaty na podbój wytoczy.
Kto nie spocznie na laurze z obliczem leniucha,
myśląc, że gdy źdźbło złapał w majątek opływa,
kto z nieprzejednanym duchem uparciucha
wciąż nowe przestrzenie będzie chciał zdobywać.
Warszawa 26 sierpnia 2009